Autor |
Wiadomość |
Dan |
Wysłany: Wto 11:15, 04 Gru 2007 Temat postu: |
|
janiks napisał: | js napisał: | ...zastanawiam się co da korzystne dla nas rozstrzygnięcie TK. Na ile decyzje TK będą obowiązujące dla MON i jakie mogą przynieść rozwiązanie tego problemu... |
Korzystne rozstrzygnięcie skargi konstytucyjnej przez TK w tej sprawie, otwiera drogę byłemu żołnierzowi zawodowemu do żądania wznowienia postępowania przez organ, który wydał decyzję w pierwszej instancji (art.145a i 148 k.p.a.) w celu jej uchylenia. Organy wojskowe MON mają obowiązek ustawowy rozpatrzyć wniosek o wznowienie postępowania zgodnie z art. 149 i 151 k.p.a. |
Dla uściślenia, Instytucję wznowienia postępowania regulują przepisy art. 145-153 KPA.
W przypadku stwierdzenia niezgodności z Konstytucją będzie można wnosić o wznowienie postępowania na podstawie art. 145a KPA. skargę o wznowienie wnosi się w terminie jednego miesiąca od dnia wejścia w życie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.
Pozdrawiam |
|
|
Łukasz Bieryło E-prawnicy |
Wysłany: Pią 20:22, 16 Lis 2007 Temat postu: Skarga konstytucyjna |
|
W dniu 30 października 2007 r. została wysłana do Trybunału Konstytucyjnego skarga konstytucyjna przygotowana przez Kancelarię Radcy Prawnego „CAUSA" z Białegostoku na zlecenie Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Pokrzywdzonych Żołnierzy w Krakowie. Celem skargi jest stwierdzenie niezgodności art. 78 ust. 2 pkt 2 i art. 78 ust. 2 pkt 3 ustawy z dnia 30 czerwca 1970 r. o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych (Dz. U. z 1997 r. Nr 10, poz. 55 z późn. zm.) z Konstytucją i międzynarodowymi aktami praw człowieka.
Zaskarżone przepisy wojskowej ustawy pragmatycznej z 1970 r. stanowiły podstawę prawną wypowiedzeń stosunków służbowych - a w konsekwencji zwolnienia ze służby - znacznej części żołnierzy zawodowych. Wykorzystywane były m. in. w toku zapoczątkowanej w 2001 roku reformy Sił Zbrojnych RP, podczas której reorganizacji uległo wiele jednostek wojskowych, w tym głównie administracji wojskowej oraz wyższego szkolnictwa wojskowego.
W skardze skierowanej do TK zarzucono m. in. iż przepisy ustawy pragmatycznej, na podstawie których wypowiadano żołnierzom stosunek służbowy zawodowej służby wojskowej, dają przełożonym organom wojskowym nadmierny zakres swobody i uznaniowości co do kryteriów zwolnień (które to kryteria nie dają się jednoznacznie zweryfikować), co w konsekwencji doprowadziło do stosowania prawa z naruszeniem konstytucyjnych praw wielu żołnierzy zawodowych. Taka treść przepisów dopuszcza także możliwość dokonywania dowolnej wręcz jej wykładni przez organy władzy państwowej a w konsekwencji wydawania decyzji sprzecznych z prawem. Obecna wykładnia treści zaskarżonych przepisów, której dokonują organy władzy publicznej jest niezgodna z wolą ustawodawcy i sprzeczna z sensem przepisu. Jej stosowanie przy wydawaniu decyzji administracyjnych i orzeczeń sądowych skutkuje naruszeniem wyrażonej w art. 7 Konstytucji zasady legalizmu, która nakazuje działanie na podstawie i w granicach przepisów prawa. W dalszej konsekwencji działania organów oparte na tak rozumianych przepisach naruszają także prawo równego dostępu do służby (art. 60 Konstytucji oraz art. 25 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych w zw. z art. 87 ust. 1 Konstytucji), a także prawo wyboru i wykonywania zawodu (art. 65 ust. 1 Konstytucji).
Przepisom art. 78 ust. 2 pkt 2 i 3 pragmatyki zarzucono także, iż naruszają (bezpośrednio lub pośrednio) zasady:
- państwa prawa (art. 2 Konstytucji),
- równości wobec prawa (art. 32 ust. 1 Konstytucji),
- niedyskryminowania w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym (art. 32 ust. 2 Konstytucji oraz art. 14 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności w zw. z art. 87 ust. 1 Konstytucji).
Ewentualne stwierdzenie niezgodności kwestionowanych przepisów z Konstytucją i wiążącymi Polskę międzynarodowymi konwencjami praw człowieka pozwoli, zgodnie z art. 190 ust. 4 Konstytucji, na weryfikację w szczególnych trybach postępowania orzeczeń wydanych w sprawach indywidualnych na podstawie obowiązujących przepisów prawa, których niezgodność z Konstytucją stwierdził później Trybunał.
Więcej na stronie (...)eprawnicy.pl/przeglad-prasy/przepisy-stanowiace-podstawe-zwolnien-zolnierzy-zawodowych-ze-sluzby-zaskarzone-do-trybunalu-konstytucy-3.html |
|
|
janiks |
Wysłany: Śro 10:13, 17 Paź 2007 Temat postu: |
|
js napisał: | ...zastanawiam się co da korzystne dla nas rozstrzygnięcie TK. Na ile decyzje TK będą obowiązujące dla MON i jakie mogą przynieść rozwiązanie tego problemu... |
Korzystne rozstrzygnięcie skargi konstytucyjnej przez TK w tej sprawie, otwiera drogę byłemu żołnierzowi zawodowemu do żądania wznowienia postępowania przez organ, który wydał decyzję w pierwszej instancji (art.145a i 148 k.p.a.) w celu jej uchylenia. Organy wojskowe MON mają obowiązek ustawowy rozpatrzyć wniosek o wznowienie postępowania zgodnie z art. 149 i 151 k.p.a. |
|
|
js |
Wysłany: Pon 14:48, 15 Paź 2007 Temat postu: |
|
Witam wszystkich.
Czytając wypowiedzi zawarte na forum redakcjiwojskowej.pl , a dotyczące przywracania do służby dochodzę do wniosku, że jest wiele aspektów tej samej sprawy i nie można wszystkiego rozpatrywać jednakowo. Jedno co tę sprawę łączy to art.78. ust.2 pkt2.
U mnie sytuacja wyglądała następująco.
Moja jednostka nie została rozformowana lecz przeformowana, a ponadto w przeformowanej jednostce było stanowisko odpowiadające w pełnym zakresie temu, z którego zostałem zwolniony. Po rozmowach uprzedzających o zwolnieniu przeprowadzonych w jednostce stanowisko to nie zostało obsadzone. Mnie na rozmowach, ani przed nimi, ani po nich - nie zaproponowano żadnego stanowiska. Rozformowanie (tej nowej jednostki) nastąpiło po ponad dwóch latach od mojego zwolnienia. Trzy lata od momentu przeformowania. Po otrzymaniu wypowiedzenia (jeszcze będąc w mundurze) złożyłem odwołanie, na które nie otrzymałem żadnej odpowiedzi. Ponadto po trzech miesiącach zostałem przymuszony do wycofania odwołania.
Po zwolnieniu odwoływałem się do Pana ministra. Obecnie odwołuję się po raz drugi. W tym czasie zmienił się Minister, jednak wcale nie zmienił się pogląd ministerstwa na tę sprawę. Proszę sobie wyobrazić, że nie jest wcale istotne dla Pana Ministra, że świadomie pomylono pojęcia „rozformowanie” i „przeformowanie”, że nie zaproponowano mi żadnego stanowiska, mimo, że takie było. Bardzo istotne jest - w motywacji do odrzucenia mojego wniosku, że wycofałem odwołanie ale pomija się całkowitym milczeniem fakt, że terminy na jego rozpatrzenie zostały całkowicie zignorowane. Bagatelizuje się fakt, że obowiązująca instrukcja określa pojęcia „rozformowanie” i „ przeformowanie” oraz ignoruje się fakt, że było stanowisko do objęcia którego spełniałem wszystkie wymogi. Ostatecznie objął je oficer bez żadnych do tego kwalifikacji i przygotowania.
W drugiej odpowiedzi od Ministra nagle, ze zdumieniem dowiedziałem się, że w moich aktach są dokumenty świadczące o poszukiwaniach dla mnie stanowiska w jednostkach MON – w miesiącach marcu , kwietniu i lipcu – 2002r. Zapomniano chyba, że rozmowa o zamiarze zwolnienia mnie ze służby w związku z brakiem dla mnie stanowiska została przeprowadzona w lutym 2002r.
W podobny sposób na podst. Art. 78, ust.2 pkt2 , więc w sytuacji gdy jednostka nie została rozformowana, a przeformowana oraz bez przedstawienia jakiejkolwiek propozycji zwolniono kilkunastu oficerów.
Inne przypadki to takie kiedy oficerom proponowano w czasie rozmów inne stanowiska – gdzieś w Polsce. Przedstawione propozycje przyjmowali. Sporządzano notatki. Podpisywali zgodę na objęcie proponowanych stanowisk. Wyrażali pisemną zgodę na objęcie również niższych stanowisk niż zajmowali. W rezultacie zamiast decyzji o wyznaczeniu na stanowisko otrzymywali do podpisania notatki informujące o zamiarze zwolnienia ich z zawodowej służby wojskowej. Proponowane stanowiska okazały się fikcją. Interwencje na szczeblu POW kończyły się kolejną fikcyjną propozycją. Fikcyjną, gdyż dzwoniąc do tych jednostek dowiadywali się, że takich stanowisk w etacie jednostki nie ma. W dalszym postępowaniu oficerowie otrzymywali wypowiedzenie stosunku służbowego.
Wiem, że trudno uwierzyć w to co opisałem. Byli oficerowie, którzy dwukrotnie zgadzali się na proponowane stanowiska ( w tym o niższych stopniach etatowych) i nigdy nie zostali na te stanowiska wyznaczeni.
Był przypadek, że oficer przebywał na misji pokojowej w chwili gdy w jednostce trwały rozmowy. Zapomniano o nim całkowicie. Po powrocie – na jego żądanie rozmowa w POW, fikcyjne stanowisko, propozycję objęcia którego potwierdził na piśmie – w rezultacie zwolnienie z zawodowej służby wojskowej.
Tak się złożyło, że w swojej sprawie zwracałem się w formie odwołań do Panów Ministrów: Szmajdzińskiego, Sikorskiego i Szczygło i żaden z nich nie podjął żadnych kroków aby rozwiązać ten problem. Wszystko było i jest bagatelizowane lub pomijane milczeniem przez udzielającego odpowiedzi w imieniu Ministra urzędnika MON. Nie dziwię się pierwszemu z wymienionych – to przecież za jego rządów wszystko się zaczęło. Postawa pozostałych mnie zastanawia. Nie rozumiem dlaczego kolejni ministrowie ON nie robią nic aby usunąć negatywne skutki tamtych decyzji.
Obecnie oczekuję na termin rozprawy przed WSA.
Mimo wszystko mam jednak nadzieję, że WSA rozpatrzy sprawę kierując się rzetelnością i sprawiedliwością. Wierzę, że każda sprawa jest rozpatrywana indywidualnie, a nie stosuje się schematu przy wydawaniu wyroków. Po prostu wierzę w wymiar sprawiedliwości i mam nadzieję, że się nie zawiodę. Złamanie prawa przez ówczesnego ministra ON jest oczywiste i udokumentowane.
Zapoznałem się z OFPŻ i zastanawiam się co da korzystne dla nas rozstrzygnięcie TK. Na ile decyzje TK będą obowiązujące dla MON i jakie mogą przynieść rozwiązanie tego problemu.
Myślę, że Ci, którzy mieli już rozprawy w WSA podzielą się swoimi doświadczeniami. |
|
|
janiks |
Wysłany: Czw 21:57, 13 Wrz 2007 Temat postu: Art. 78 ustawy... nadmierny zakres swobody i uznaniowości... |
|
Twierdzę, że art. 78 starej ustawy pragmatycznej, dawał przełożonym nadmierny zakres swobody i uznaniowości co do kryteriów zwolnień !!!
Po ostatnich orzeczeniach NSA z dnia 11.05.2007r (sygn. akt: I OSK 1061/06 i I OSK 1062/06), w których Sąd oddalił skargi kasacyjne od wyroków WSA w Warszawie, zastanawiałem się nad kolejnym krokiem w sporze z MON o naruszenie prawa przy zwalnianiu żołnierzy w trybie art. 78 starej ustawy pragmatycznej. Uznałem, że istnieje jeszcze jedna droga do uzyskania powodzenia w postępowaniu o stwierdzenie nieważności decyzji wypowiedzeń stosunku służbowego dokonanego żołnierzom na podstawie tego przepisu ustawy - skarga konstytucyjna do TK. Dotychczas w procesach przed WSA i NSA nie posługiwano się argumentacją, iż zachodzi podejrzenie niezgodności z Konstytucją RP tego przepisu, który określa w sposób mało precyzyjny kryteria możliwości wypowiedzenia stosunku służbowego i nie wprowadza przepisów o charakterze osłonowym, czy też nie wymaga od organu dokładnego zbadania czy zaistniały wszelkie przesłanki dla wręczenia wypowiedzenia. W przypadku art. 78 ust. 2 punkt 2 przepis ten posługuje się pojęciem niejasnym, jak pierwsza przesłanka „…zmniejszył się jej stan etatowy JW” (pytanie: jeżeli zmniejszy się stan etatowy o jednego żołnierza zawodowego oficera, to jest podstawa do wypowiedzenia stosunku służbowego dowódcy tej JW?), albo druga przesłanka „…a brak jest możliwości wyznaczenia go na inne stanowisko służbowe...”, bez określenia w jaki sposób ma być dokonana ocena tej przesłanki.
Trzeba zatem przyjąć, że przepisy ustawy pragmatycznej, na podstawie których wypowiadano żołnierzom stosunek służbowy zawodowej służby wojskowej, są niezgodne z przepisami art. 32 Konstytucji RP dlatego, ponieważ ustawodawca dał przełożonym – dowódcom nadmierny zakres swobody i uznaniowości co do kryteriów zwolnień, a kryteria te nie dawały się jednoznacznie zweryfikować.
W 2004 r. Trybunał Konstytucyjny wydał korzystny wyrok w podobnej sprawie dotyczącej wypowiedzeń dokonanych funkcjonariuszom ABW (art.230 ustawy o ABW). Analiza wyroku TK w sprawie funkcjonariuszy ABW http://www.abw.gov.pl/Podstawy_Prawne/pdf/Dz.U.%202004%20nr%20109%20poz.%201159.pdf prowadzi do wniosku, że w przypadku ustawy o ABW niezgodność przepisów z Konstytucją była bardziej oczywista.
W przypadku pragmatyki wojskowej należałoby przede wszystkim zakwestionować brak precyzyjnych kryteriów wypowiadania stos. służb., które sprzyjało uznaniowości i nierównemu traktowaniu osób znajdujących się w tej samej sytuacji faktycznej i prawnej. To właśnie użycie dosyć ogólnych pojęć powodowało, że różne organy różnie interpretowały zwroty zawarte w przedmiotowym przepisie, zazwyczaj zgodnie ze swoim interesem, sprzecznym oczywiście z interesem żołnierza. |
|
|